Blokada Polskiej Agencji Prasowej; Kaczyński spędził całą noc w budynku PAP
- Witaj w JedenNewsDziennie.pl. Dziś publikujemy dodatkowy materiał. Zajmujemy się w nim sytuacją w Polskiej Agencji Prasowej po zmianie władz. Oto najważniejsze punkty materiału:
- W PAP pojawili w czwartek wieczorem Kaczyński, a także byli ministrowie, m.in. Gliński, Czarnek i Buda. Politycy PiS występują przeciwko nowemu prezesowi PAP Markowi Błońskiemu
- Nowy prezes PAP zaznaczył, że przed siedzibą agencji w nocy zgromadziło się kilkanaście osób z flagami, krzycząc: "uzurpator" do Błońskiego
- Nowy prezes PAP obawia się, że będzie miał kłopoty z wejściem w piątek do agencji. "Politycy PiS nazywają mnie żołnierzem propagandy"
- Co dalej? Błoński w komunikacie: zarząd PAP mimo utrudnień pracuje i konsekwentnie wykonuje swoje obowiązki
W PAP pojawili w czwartek wieczorem Kaczyński, a także byli ministrowie, m.in. Gliński, Czarnek i Buda. Politycy PiS występują przeciwko nowemu prezesowi PAP Markowi Błońskiemu
Nowy prezes PAP Marek Błoński powiedział w nocy w rozmowie z jedennewsdziennie.pl, że wieczorem zaczęła się blokada Polskiej Agencji Prasowej przez polityków PiS. Przed północą - według informacji jedennewsdziennie.pl - przyjechał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Błoński podkreślił, że w siedzibie PAP pojawiło się niemal pół starego rządu - Przemysław Czarnek, Waldemar Buda, Szymon Szynkowski vel Sęk, Piotr Gliński, Jan Kanthak.
Politycy PiS występowali przeciwko nowemu prezesowi PAP, a w "obronie" odwołanego poprzedniego szefa agencji Wojciecha Surmacza.
Surmacz po przyjściu nowej ekipy wysłał do pracowników PAP pismo. "Informuję, że wszystkie decyzje podejmowane przez Pana Marka Błońskiego nie posiadają mocy prawnej. Bardzo proszę o niestosowanie się do poleceń tego Pana" - czytamy.
Nowy prezes PAP zaznaczył w rozmowie z jedennewsdziennie.pl, że przed siedzibą agencji w nocy zgromadziło się kilkanaście osób z flagami, krzycząc: "uzurpator" do Błońskiego
Nowy prezes PAP dodał, że odśpiewano hymn Polski.
Na 6. piętrze, gdzie udał się w nocy prezes PiS, nadal przebywa odwołany prezes agencji Wojciech Surmacz.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało w środę o odwołaniu prezesów Telewizji Polskiej S.A. Mateusza Matyszkowicza, Polskiego Radia S.A. Agnieszki Kamińskiej i Polskiej Agencji Prasowej S.A. Wojciecha Surmacza oraz rad nadzorczych.
Minister Bartłomiej Sienkiewicz powołał nowe rady nadzorcze, które powołały z kolei nowe zarządy. Paweł Majcher został nowym prezesem Polskiego Radia, Tomasz Sygut - Telewizji Polskiej, a Marek Błoński - Polskiej Agencji Prasowej.
Nowy prezes PAP obawia się, że będzie miał kłopoty z wejściem w piątek do agencji. "Politycy PiS nazywają mnie żołnierzem propagandy"
Według informacji jedennewsdziennie.pl nowy prezes PAP przed godziną 2 opuścił siedzibę agencji. Prezes PiS i pozostali politycy partii - jak powiedział Błoński jedennewsdziennie.pl - zostali w budynku przy ul. Brackiej.
Nowy prezes PAP obawia się, że będzie miał kłopoty z wejściem w piątek do PAP. Podobnie jak było to w czwartek wieczorem.
Jak relacjonował Błoński w rozmowie z jedennewsdziennie.pl, politycy PiS nazywają go "żołnierzem propagandy".
Według informacji jedennewsdziennie.pl, Kaczyński spędził całą noc w siedzibie PAP. Rano odwołany prezes PAP "witał" kolejnych polityków PiS na recepcji. Pojawił się m.in. Marek Suski. "To właśnie pokaz niezależności Surmacza i odchodzących władz agencji od PiS" - podkreśla w rozmowie z jedennewsdziennie.pl jedna z dziennikarek PAP.
Według informacji jedennewsdziennie, Suski "legitymuje" dziennikarzy przy wejściu do PAP. "A wszystko to dzieje się, jak twierdzą politycy PiS, w obronie niezależności mediów" - podkreśla kolejny dziennikarz PAP.
Nowy prezes PAP przejął tymczasowo też pełnienie obowiązków redaktora naczelnego PAP. Błoński zdecydował szybko o odwołaniu redaktora naczelnego Cezarego Bielakowskiego oraz jego zastępców: redaktorów Radosława Gila i Tomasza Grodeckiego.
Co dalej? Błoński w komunikacie: zarząd PAP mimo utrudnień pracuje i konsekwentnie wykonuje swoje obowiązki
Prezes PAP Marek Błoński w komunikacie zamieszczonym przed południem na stronie pap.pl podkreślił, że zarząd PAP mimo utrudnień pracuje i konsekwentnie wykonuje swoje obowiązki.
Cytat na koniec
"Wieczorem zaczęła się blokada Polskiej Agencji Prasowej. Do siedziby agencji przyjechał także prezes PiS Jarosław Kaczyński"