wtorek, 2 kwietnia

Rewolucja w wyborze lokalnych władz? KO i PiS wyjątkowo zgodne

Piotr Śmiłowicz / Tygodnik Powszechny

  • Witaj w JedenNewsDziennie.pl. Dziś zajmujemy się kwestią ewentualnych zmian dotyczących przyszłych wyborów samorządowych. Oto najważniejsze punkty materiału:
  • Politycy nie wykluczają, że w przyszłości można by w ślad za bezpośrednimi wyborami wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wprowadzić bezpośrednie wybory także starostów i marszałków województw
  • KO: "Byłbym zwolennikiem bezpośrednich wyborów także starostów oraz marszałków województw. Jeżeli w ogóle zacząć o tym rozmawiać, to właśnie teraz bezpośrednio po wyborach samorządowych"
  • Co dalej? Także PiS nie wyklucza poparcia takich zmian. "Jest to warte przeanalizowania i dyskusji, choć diabeł tkwi w szczegółach"
następna sekcja

Politycy nie wykluczają, że w przyszłości można by w ślad za bezpośrednimi wyborami wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wprowadzić bezpośrednie wybory także starostów i marszałków województw

Od 2002 roku w wyborach samorządowych obowiązują bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jednocześnie od 2018 roku, wraz z wydłużeniem kadencji władz samorządowych z czterech do pięciu lat, wprowadzono ograniczenie, że wójt, burmistrz czy prezydent miasta może sprawować swój urząd tylko dwie kadencje.

Chodziło o przeciwdziałanie tworzenia się wieloletnich, spetryfikowanych układów władzy lokalnej, co miało miejsce zwłaszcza w mniejszych gminach.

Teraz niektórzy politycy proponują, żeby wprowadzić bezpośrednie wybory władz wykonawczych także na wyższych szczeblach samorządów – w powiatach i województwach. Chodziłoby więc o bezpośrednie wybory starostów i marszałków województw.

następna sekcja

KO: "Byłbym zwolennikiem bezpośrednich wyborów także starostów oraz marszałków województw. Jeżeli w ogóle zacząć o tym rozmawiać, to właśnie teraz bezpośrednio po wyborach samorządowych"

- Byłbym zwolennikiem bezpośrednich wyborów także starostów oraz marszałków województw, by wszystkie jednostki samorządu terytorialnego funkcjonowały w podobny sposób – mówi w rozmowie z jedennewsdziennie.pl Mariusz Witczak z KO.

Jego zdaniem np. zastępcy starostów czy marszałków mogliby być wówczas wybierani przez radę powiatu lub sejmik, dzięki temu stanowiliby emanację składu politycznego tych rad.

Witczak jest także zdania, że powinien powstać samorządowy korpus apolitycznych urzędników, na wzór służby cywilnej, którzy by się nie zmieniali po wyborach. Jego zdaniem to sprofesjonalizowałoby urzędy i zapewniły wyższy standard usług publicznych. - Taki korpus urzędników stabilizowałby sposób działania urzędów. To jest ważne, bo dzisiaj lwia cześć relacji obywateli z urzędami to są relacje z samorządami, a nie z instytucjami rządowymi – przekonuje poseł KO.

Uważa on także, że należałoby się zastanowić nad przekazaniem samorządom kolejnych kompetencji administracji rządowej.

Dopiero po całościowym nowym ułożeniu ustroju należałoby się też zastanowić, dodaje, czy ma być limit kadencji samorządowych władz wykonawczych, jaki limit oraz ile ma trwać kadencja.

- Jeżeli w ogóle zacząć o tym rozmawiać, to właśnie teraz bezpośrednio po wyborach samorządowych. Aby jeśli były jakieś konkluzje, żeby to w ciągu dwóch lat przygotować i wprowadzić od następnej kadencji – ocenia Witczak. - Rozwiązania ustrojowe mają być trwałe. Nie jest dobrze, jeśli co jakiś czas zmienia model ustrojowy – przyznaje.

następna sekcja

Co dalej? Także PiS nie wyklucza poparcia takich zmian. "Jest to warte przeanalizowania i dyskusji, choć diabeł tkwi w szczegółach"

Pełnomocnik rządu Mateusza Morawieckiego ds. kontaktów z samorządami Paweł Szefernaker, obecny poseł PiS, nie odrzuca pomysłu bezpośrednich wyborów starostów czy marszałków województw.

- Założenie obecnego systemu było takie, że rady powiatu czy sejmiku miały być elementem kontroli starosty czy marszałka. W wielu przypadkach to jednak nie działa. To jest więc na pewno rozwiązanie, które po wielu latach udemokratyczniłoby działalności samorządu. Dlatego jest warte przeanalizowania i dyskusji, choć diabeł tkwi w szczegółach – mówi Szefernaker jedennewsdziennie.pl.

Szef klubu Polski 2050-TD Mirosław Suchoń jest jednak zdania, że jeszcze za wcześnie na rozmowę o bezpośrednich wyborach starostów czy marszałków. Jego zdaniem należy się raczej zastanowić, jak sprawić by rady gmin, powiatów i sejmiki miały realny wpływ na podejmowane decyzje. W wielu miejscach nie mają one odpowiedzialnego wpływu.

- Mój osobisty pogląd jest taki, że powinno się raczej wzmacniać kompetencje rad, by głos obywateli był silniej brany pod uwagę – podkreśla Suchoń w rozmowie z jedennewsdziennie.pl.

następna sekcja

Cytat na koniec

"Byłbym zwolennikiem bezpośrednich wyborów także starostów oraz marszałków województw, by wszystkie jednostki samorządu terytorialnego funkcjonowały w podobny sposób"

Mariusz Witczak z KO

następna sekcja

Wykorzystane materiały

Rozmówcy:

  • Poseł Mariusz Witczak z KO [link]
  • Pełnomocnik rządu M. Morawieckiego ds. kontaktów z samorządami Paweł Szefernaker, obecny poseł PiS [link]
  • Szef klubu Polski 2050-TD Mirosław Suchoń [link]

Komentarze i źródła:

  • Materiał Gazeta.pl: [link]

Czas pracy nad materiałem: 10 godzin

To wszystko na dziś

Do zobaczenia!