czwartek, 4 kwietnia

"Najpierw strzelaj, potem zadawaj pytania". Czy przez taką politykę zginął Polak?

Katarzyna Juszczak van Rooijen

  • Witaj w JedenNewsDziennie.pl. Dziś zajmujemy się atakiem wojsk izraelskich na konwój humanitarny w Strefie Gazy. Oto najważniejsze punkty materiału:
  • World Central Kitchen chce niezależnego śledztwa w sprawie śmierci w Strefie Gazy siedmiu wolontariuszy, w tym Polaka Damiana Sobola. "Najpierw strzelaj, potem zadawaj pytania"
  • "Radziłbym rządowi, aby zwiększył pomoc humanitarną dla Gazy". Ekspert z Uniwersytetu w Tel Awiwie prof. Itamar Rabinovich wyraził nadzieję, że nadszarpnięte po zabiciu wolontariuszy relacje Izraela m.in. z Polską wrócą do normy
  • Co dalej? WTC alternatywą dla UNRWA. "Ta organizacja pomagała także Izraelczykom i dlatego to, co się stało, jest jeszcze bardziej tragiczne. WTC nie jest kontrowersyjna"
następna sekcja

World Central Kitchen chce niezależnego śledztwa w sprawie śmierci w Strefie Gazy siedmiu wolontariuszy, w tym Polaka Damiana Sobola. "Najpierw strzelaj, potem zadawaj pytania"

Międzynarodowa organizacja charytatywna World Central Kitchen, której siedmiu wolontariuszy straciło życie w wyniku izraelskiego ataku, domaga się od Izraela przeprowadzenia niezależnego śledztwa. O przyłączenie się do tych żądań WCK poprosiło kraje, których obywatelami byli zabici wolontariusze. Chodzi o to, aby “ustalić prawdę o tym, co się stało, zapewnić przejrzystość i zapobiec podobnym atakom w przyszłości” - czytamy w oświadczeniu, jakie WCK zamieściła na swojej stronie internetowej.

Organizacja WCK i izraelska armia przedstawiają różne wersje wydarzeń. Według szefa sztabu Sił Obronnych Izraela IDF Herzi Haleviego ze wstępnych ustaleń wynika, iż atak "nie został przeprowadzony z zamiarem wyrządzenia krzywdy pracownikom pomocy WCK”. I miało do niego dojść w wyniku “błędnej identyfikacji”. Herzi Halevi przeprosił też za “niezamierzoną krzywdę”.

Organizacja humanitarna stoi zaś na stanowisku, że “to był atak wojskowy, który obejmował wielokrotne uderzenia". "Wszystkie trzy pojazdy przewoziły cywilów, oznaczono je jako pojazdy WCK, a ich ruchy odbywały się w pełnej zgodności z władzami izraelskimi, które były świadome ich trasy, trasy i misji humanitarnej” - napisano w oświadczeniu. Dlatego, w celu przeprowadzenia niezależnego śledztwa, WCK zwróciła się do izraelskich władz o zachowanie wszystkich niezbędnych dowodów, w tym komunikatów, nagrań wideo i audio.

Pytań jest obecnie więcej niż odpowiedzi. Cytowane przez dziennik Haaretz źródła obrony twierdzą, że w konwoju WCK podróżowała uzbrojona osoba, którą żołnierze wzięli za członka Hamasu. Być może był to mężczyzna ochraniający konwój przed ewentualnymi atakami przemytników lub Palestyńczyków szukających żywności.

Z kolei dziennik The Time of Israel powołuje się na anonimowego izraelskiego wyższego urzędnika, który powiedział, że wśród niektórych żołnierzy zapanowała kultura “najpierw strzelaj, potem zadawaj pytania”. “Żołnierze działają pod ogromną presją w trudnych warunkach, gdzie Hamas działa między cywilami, ale zasada zaangażowania jest stworzona po to, aby radzić sobie w takich sytuacjach, ale jest ona zbyt często ignorowana”. W wyniku takiego podejścia w grudniu izraelscy żołnierze omyłkowo zastrzelili trzech izraelskich zakładników trzymających białe flagi, którym udało się uwolnić z rąk Hamasu.

następna sekcja

"Radziłbym rządowi, aby zwiększył pomoc humanitarną dla Gazy". Ekspert z Uniwersytetu w Tel Awiwie prof. Itamar Rabinovich wyraził nadzieję, że nadszarpnięte po zabiciu wolontariuszy relacje Izraela m.in. z Polską wrócą do normy

Izraelski atak na konwój humanitarny doprowadził do napięć między Tel Awiwem a krajami, których obywatelami byli zabici wolontariusze - USA, Australią, Wielką Brytanią i Polską. Ekspert od historii Bliskiego Wschodu z Uniwersytetu w Tel Awiwie i były ambasador Izraela w USA profesor Itamar Rabinovich wyraził nadzieję, że wszelkie nadszarpnięte relacje wrócą do normy.

-Sytuacja Izraela się pogorszyła. Armia prowadzi teraz dochodzenie w tej sprawie i mam nadzieję, że wyjaśnią okoliczności tego wypadku. Jeśli miałbym doradzać obecnemu rządowi, to radziłbym mu, aby dołożył wszelkich starań, aby zwiększyć pomoc humanitarną dla Gazy.

Profesor Rabinovich ma także nadzieję, że organizacja World Central Kitchen będzie kontynuować swoją misję. -Mam nadzieję, że relacje WCK z Izraelem zostaną przywrócone, bo my tej organizacji potrzebujemy. Ale to też leży w jej interesie, bo ona funkcjonuje dzięki dostarczaniu pomocy humanitarnej. Gaza jest obecnie miejscem, gdzie te wszystkie wydarzenia mają miejsce - mówił prof. Rabinovich w rozmowie z jedennewsdziennie.pl.

następna sekcja

Co dalej? WTC alternatywą dla UNRWA. "Ta organizacja pomagała także Izraelczykom i dlatego to, co się stało, jest jeszcze bardziej tragiczne. WTC nie jest kontrowersyjna"

Amerykańska organizacja humanitarna World Central Kitchen jest obecna na terenie Izraela i Gazy od początku wojny. Jej szef i założyciel Jose Andres w liście do dziennika Yediot Ahronot wyliczył, że tylko w samym Izraelu organizacja wydała 1,75 miliona gorących posiłków Izraelczykom wysiedlonych z południa kraju po ataku Hamasu i z północy po ataku rakietowym Hezbollahu. “Dostarczaliśmy posiłki do szpitali, gdzie zakładnicy wrócili do swoich rodzin. Konsekwentnie, wielokrotnie i z pasją wzywaliśmy do uwolnienia wszystkich zakładników” - napisał Jose Andres. Szef kuchni głośno krytykował Hamas zaraz po masakrze z 7 października. Mówił wówczas o prawie Izraela do obrony swoich obywateli.

- Ta organizacja pomagała Izraelczykom na południu kraju i dlatego to, co się stało, jest jeszcze bardziej tragiczne. WTC nie jest kontrowersyjna jak inne organizacje pomocowe, np: UNRWA, która od 75 lat zajmuje się uchodźcami palestyńskimi - powiedział nam prof. Rabinovich. - UNRWA powinna być zastąpiona, ale to musi być częścią powojennego planu dla Gazy. Do zadań nowej administracji, która tam nastanie, będzie budowanie ekonomii i umożliwienie ludziom normalnego życia. Tak jak na całym świecie ludzie rozwijają biznesy i zarabiają na życie. To samo dotyczy uchodźców palestyńskich na Zachodnim Brzegu. To powinien być kilkuletni proces zastępowania UNRWA przez nowe rozwiązania - mówił ekspert.

W tym procesie zastępowania nie może zabraknąć takich organizacji jak humanitarnych jak WCK, która “ jest apolityczną organizacją i dobrą alternatywą dla przesiąkniętej Hamasem UNRWA” - napisał David Horovitz redaktor-założyciel The Times of Israel. “Bez nich, ponieważ Izrael jest zdecydowany nie pozwolić UNRWA na odzyskanie dominującej roli w Gazie, to Izraelowi i IDF przypadnie nadzorowanie i próba zabezpieczenia każdego etapu procesu pomocy humanitarnej – przy kolosalnej alokacji zasobów finansowych, logistycznych i wojskowych. To z kolei poprowadziłoby Izrael dalej na ścieżkę ciągłego zarządzania Gazą.”

następna sekcja

Cytat na koniec

"Ta organizacja pomagała Izraelczykom na południu kraju i dlatego zabicie wolontariuszy jest jeszcze bardziej tragiczne. WTC nie jest kontrowersyjna jak inne organizacje pomocowe, np: UNRWA, która od 75 lat zajmuje się uchodźcami palestyńskimi

Prof. Itamar Rabinovich - historyk Bliskiego Wschodu z Uniwersytetu w Tel Awiwie i były ambasador Izraela w USA

następna sekcja

Wykorzystane materiały

Rozmówcy:

  • Prof. Itamar Rabinovich - historyk Bliskiego Wschodu z Uniwersytetu w Tel Awiwie i były ambasador Izraela w USA [link]

Komentarze i źródła:

  • Op-ed szefa WCK Jose Andreasa: [link]
  • Web organizacji WCK: [link]
  • Artykuł The Times of Israel: [link]

Czas pracy nad materiałem: 10 godzin

To wszystko na dziś

Do zobaczenia!