"Było sześć godzin na przygotowanie schronu". Świat na krawędzi konfliktu
- Witaj w JedenNewsDziennie.pl. Dziś zajmujemy się sytuacją na Bliskim Wschodzie. Oto najważniejsze punkty materiału:
- Iran zaatakował Izrael dronami. "Spodziewaliśmy się ataku Iranu, bo ten ciągle ponawiał swoje groźby. To było jak orkiestra na niebie"
- Warto było inwestować w “Star Wars”. Koszty operacji to 1,35 miliarda dolarów
- Co dalej? Świat czeka na decyzję Tel Awiwu. "Izrael powinien zrezygnować z odwetu. My wygraliśmy, jesteśmy bezpieczni, zastopowaliśmy Iran. Nie potrzebujemy eskalacji z Teheranem"
Iran zaatakował Izrael dronami. "Spodziewaliśmy się ataku Iranu, bo ten ciągle ponawiał swoje groźby. To było jak orkiestra na niebie"
- Spodziewaliśmy się ataku Iranu, bo ten ciągle ponawiał swoje groźby. Około godz. 18.00-19.00 rzecznik armii ogłosił w telewizji, że musimy pozostać w domach, a kilka godzin później armia poinformowała nas, że Iran wystrzelił drony w naszym kierunku, więc mamy około 6 godzin na przygotowanie schronu - opowiadał w rozmowie z jedennewsdziennie,pl Asaf - Izraelczyk mieszkający z żoną i trójką córek (10-15 lat) w miejscowości Netanya. “Schron mamy w piwnicy naszego domu. Ma około 12 metrów kwadratowych. Schodzimy do niego tylko podczas alarmu bombowego.”
W ostatni weekend Iran wystrzelił w kierunku Izraela 170 dronów, 30 rakiet manewrujących i 120 rakiet balistycznych. Jak podała izraelska armie 99 proc. z nich zostało zestrzelonych, zanim jeszcze znalazły się nad terytorium Izraela. Te zaś które dotarły, nie wyrządziły większych szkód. Nigdy wcześniej Izrael nie został tak masowo zaatakowany z powietrza.
“To było jak orkiestra na niebie” - opisuje Asaf swoje wrażenia sobotniej nocy. Michael Reisbury - żydowski edukator na swoim blogu pisze, dlaczego ta noc różniła się od innych: "W inne noce nie mamy żadnego ostrzeżenia, gdy atakują nas nasi wrogowie, ale na tę noc przygotowywaliśmy się od lat. W inne noce mamy sekundy na udanie się do bezpiecznego pokoju, ale tej nocy mamy godziny. W inne noce sami odpieramy rakiety naszych wrogów, ale tej nocy dołączają do nas nasi sojusznicy. W inne noce Żelazna Kopuła jest jedynie przypisem w wiadomościach ze świata, ale tej nocy cały świat obserwuje niebo Bliskiego Wschodu".
“Nasza technologia daje nam szansę się bronić. To daje nam poczucie bezpieczeństwa” - mówił Asaf.
Warto było inwestować w “Star Wars”. Koszty operacji to 1,35 miliarda dolarów
Izraelski wielowarstwowy system obrony przeciwrakietowej składa się m.in. z Żelaznej Kopuły (Iron Dome) przechwytującej rakiety krótkiego zasięgu, Procy Dawida wyłapującej pociski średniego zasięgu oraz systemu Arrow niszczącej rakiety dalekiego zasięgu. Iran wystrzeliwując wolno poruszające się drony, wielokrotnie szybsze rakiety manewrujące i rakiety balistyczne, które w ciągu 15 minut mogą dolecieć z Iranu do Izraela “chciał nasycić izraelski system powietrzny i utrudnić ich przechwytywanie, jednak bezskutecznie, czytamy w Maariv.
Dyrektor izraelskiej Organizacji Obrony Przeciwrakietowej (IMDO) Moshe Patel ocenił, że inwestowanie przez 40 lat w system “Star Wars” w końcu się opłaciło - podaje Jerusalem Post. "Wszystkie systemy obronne sprawdziły się dobrze. Wszystkie ich działania zostały skoordynowane po znacznym przygotowaniu i opracowaniu systemów, symulacjach i integracji z rzeczywistymi jednostkami bojowymi. Jeśli ktoś myślał, że scenariusze są wyimaginowane, w których Izrael będzie potrzebował obrony przeciwrakietowej dalekiego zasięgu, w końcu dostrzegł znaczenie".
Izraelski system antyrakietowy choć okazał się niezwykle skuteczny, jest także bardzo kosztowny. Izraelskie media donoszą, że cała nocna operacja kosztowała Izrael 1,35 miliarda dolarów. Generał brygady Reem Aminoach, były doradca finansowy szefa sztabu IDF w rozmowie z dziennikiem Yediot Ahronot wyliczył: “rakieta Arrow kosztuje zazwyczaj 3,5 miliona dolarów, rakieta do Procy Dawida 1 milion dolarów. Do tego dochodzą koszty zestrzelenia 100 rakiet balistycznych i koszty całej kampanii, to daje kwotę rzędu 1,35 miliarda dolarów”.
Co dalej? Świat czeka na decyzję Tel Awiwu. "Izrael powinien zrezygnować z odwetu. My wygraliśmy, jesteśmy bezpieczni, zastopowaliśmy Iran. Nie potrzebujemy eskalacji z Teheranem"
Irański atak był odpowiedzią na zabicie przez Izrael trzech irańskich generałów w Damaszku na początku kwietnia. Władze w Teheranie zapowiedziały wówczas odwet. Po ataku główny dowódca korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Hossein Salami uznał, że operacja Prawdziwa Rewolucja “była na miarę zła reżimu syjonistycznego i mogła być szeroko zakrojona. Ograniczyliśmy tę operację do tej części możliwości, których reżim syjonistyczny użył do ataku na naszą ambasadę”.
Teraz świat wstrzymuje oddech. czekając na decyzję izraelskiego gabinetu wojennego w sprawie akcji odwetowej. - Dwa tygodnie temu zabiliśmy trzech ważnych Irańczyków w Damaszku. Z punktu widzenia Iranu przekroczyliśmy czerwoną linię. Irański atak był porażką. Pokazaliśmy razem z Ameryką i innymi sojusznikami, że możemy się bronić. Z punktu widzenia Iranu to wystarczy. Pytanie jest, czy Izrael odpowie. Jeśli odpowiemy to dojdzie do eskalacji, jeśli tego nie zrobimy, to do tego nie dojdzie - mówił w rozmowie z jedennewsdziennie.pl prof. Itamar Rabinovich - historyk Bliskiego Wschodu z Uniwersytetu w Tel Awiwie i były ambasador Izraela w USA.
Izrael na zaistniałej sytuacji z Iranem może skorzystać - uważa uważa profesor Bart Wallet z Uniwersytetu w Amsterdamie, czytamy w Nieuwsuur. Stanie się tak jeśli zrezygnuje z logiki wojennej na rzecz polityczno-dyplomatycznej. Ekspert od współczesnej historii Żydów zwrócił uwagą, że jednonocny konflikt z Iranem pozytywnie wpłynął na izraelskie społeczeństwo, które utraciło zaufanie do armii po masakrze 7 października. Izraelczycy widzą teraz, co może zrobić ich armia. “Izraelowi udało się także zbudować koalicję wokół siebie. W obronie pomagały mu nie tylko USA i Wielka Brytania ale także Francja, Jordania i inne kraje arabskie. Wróciła regionalna i międzynarodowa koalicja, która daje Izraelowi nowe możliwości i szanse”.
Prof. Rabinovich uważa, że Izrael powinien zrezygnować z odwetu. - My wygraliśmy, jesteśmy bezpieczni, zastopowaliśmy Iran. Teraz mamy inne priorytety. Musimy zakończyć wojnę w Gazie, rozwiązać problem zakładników, jest wiele problemów, z którymi Izrael się teraz boryka. My nie potrzebujemy eskalacji z Iranem.
Cytat na koniec
"My wygraliśmy, jesteśmy bezpieczni, zastopowaliśmy Iran. Teraz mamy inne priorytety. Musimy zakończyć wojnę w Gazie, rozwiązać problem zakładników, jest wiele problemów, z którymi Izrael się teraz boryka. My nie potrzebujemy eskalacji z Iranem"