PiS rozważa zmianę nazwy. Jedna z propozycji to Biało-Czerwoni
- Witaj w JedenNewsDziennie.pl. Dziś zajmujemy się pomysłami zmiany nazwy partii Prawo i Sprawiedliwość. Oto najważniejsze punkty materiału:
- Prawo i Sprawiedliwość rozważa zmianę nazwy ugrupowania – wynika z informacji jedennewsdziennie.pl. Jedna z propozycji nowej nazwy to: Biało-Czerwoni
- Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak nie zaprzeczył w rozmowie z jedennewsdziennie.pl, że podobne rozmowy się toczą, choć zaznaczył, że są to na razie wstępne dyskusje
- Co dalej? "Jeżeli w ogóle, to zmiana nazwy partii jest bardzo daleką perspektywą. Na pewno w wyborach prezydenckich wystąpimy pod nazwą PiS"
Prawo i Sprawiedliwość rozważa zmianę nazwy ugrupowania – wynika z informacji jedennewsdziennie.pl. Jedna z propozycji nowej nazwy to: Biało-Czerwoni
W kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości toczą się rozmowy w sprawie zmiany nazwy ugrupowania.
Jeszcze przed kampaniami przed wyborami samorządowymi i europejskimi w kierownictwie PiS dyskutowano, czy w wyborach tych nie wystartować pod szyldem Zjednoczonej Prawicy.
Przeciwko miało być środowisko byłego premiera Mateusza Morawieckiego. To oni jednak mieli zarazem optować za stopniową zmianą formacji na Biało-Czerwoni.
W tej sprawie wśród polityków PiS są różne opinie, choć nikt nie chce wypowiadać się pod nazwiskiem.
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak nie zaprzeczył w rozmowie z jedennewsdziennie.pl, że podobne rozmowy się toczą, choć zaznaczył, że są to na razie wstępne dyskusje
Pragnący zachować anonimowość poseł PiS przyznał, że nie wierzy w jakąkolwiek zmianę nazwy, póki na czele partii stoi prezes Jarosław Kaczyński. - Nazwa Biało-Czerwoni to nie jest najszczęśliwszy pomysł, przecież tak się nazywała partia Andrzeja Rozenka – mówi ten poseł.
Dodaje zarazem, że PiS przydałoby się np. odnowienie loga partii czy nowe elementy graficzne, ponieważ obecne zaczynają już wyglądać „przaśnie”.
Nazwę Prawo i Sprawiedliwość przybrały początkowo komitety, które powstawały w całym kraju wiosną 2001 roku jako wyraz wsparcia dla polityki ówczesnego ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego. Potem nazwana została tak partia, powstała dzięki jego popularności, kierowana przez jego brata Jarosława.
Co dalej? "Jeżeli w ogóle, to zmiana nazwy partii jest bardzo daleką perspektywą. Na pewno w wyborach prezydenckich wystąpimy pod nazwą PiS"
- Jeżeli w ogóle, to bardzo daleka perspektywa, na pewno w wyborach prezydenckich i parlamentarnych wystąpimy pod nazwą PiS, zwłaszcza, że być może wybory parlamentarne będą szybciej, niż wszyscy oczekują – mówi jedennewsdziennie.pl poseł Zbigniew Kuźmiuk, dodając, że nie jest członkiem kierownictwa PiS, więc nie bierze udziału w podobnych rozmowach.
W przeszłości było sporo przypadków zmiany nazw ugrupowań lub odnawiania „brandu”. W 1999 roku powstała partia Sojusz Lewicy Demokratycznej, która przybrała nazwę dotychczasowego bloku wyborczego ugrupowań lewicowych (wśród których głównym ugrupowaniem była Socjaldemokracja RP).
Nazwy zmieniali partnerzy PiS ze Zjednoczonej Prawicy. Ugrupowanie Jarosława Gowina nazywało się najpierw Polska Razem, potem Porozumienie, a w końcu, już bez Gowina, Republikanie. Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry zmieniła zaś nazwę na Suwerenna Polska.
Poszukiwanie nowego „brandu” można zaobserwować też w ugrupowaniach obecnie rządzących.
Platforma Obywatelska funkcjonuje ostatnio częściej jako Koalicja Obywatelska, czyli sojusz PO z mniejszymi ugrupowaniami, takimi jak Nowoczesna, Inicjatywa Polska czy Zieloni. PSL i Polska 2050 funkcjonują czasami pod wspólną nazwą Trzecia Droga.
Cytat na koniec
"Nazwa Biało-Czerwoni to nie jest najszczęśliwszy pomysł, przecież tak się nazywała partia Andrzeja Rozenka"