niedziela, 24 września

Wyborczy festiwal zdrowotnych obietnic. Refundacja nowoczesnych terapii, finansowanie in vitro, 1 proc. więcej na zdrowie

Marta Markiewicz

  • Witaj w JedenNewsDziennie.pl. Dziś zajmujemy się kwestią zdrowotnych programów wyborczych partii. Oto najważniejsze punkty materiału:
  • W ramach kampanijnego “sprawdzam” prześledziliśmy zdrowotne programy wyborcze głównych ugrupowań. Kampania wyborcza to czas, kiedy politycy prześcigają się w prezentowaniu recept na uzdrowienie wielu aspektów naszego życia
  • Kwestia zdrowia w liczącym 302 strony dokumencie programowym PiS "Bezpieczna Przyszłość Polaków” zajmuje (wspólnie z aktywnością fizyczną) siedem. Jednym z punktów ma być poszerzanie dostępu (poprzez refundację) do nowoczesnych terapii
  • Nie będzie limitów w lecznictwie szpitalnym? W programie “100 Konkretów” przedstawionym przez Koalicję Obywatelską pierwszym postulatem jest wprowadzenie łatwego w obsłudze systemu rezerwacji wizyt oraz powrót do finansowania in vitro
  • Jeśli nie w ramach NFZ, to wyleczymy się prywatnie? Trzecia droga tworzona przez Polskę 2050 Szymona Hołowni oraz Polskie Stronnictwo Ludowe jako priorytet postawiło sobie szybki dostęp pacjentów do leczenia specjalistycznego
  • Nie 7, a 8 proc. PKB na zdrowie. To główny postulat Lewicy, który ma zmienić oblicze systemu ochrony zdrowia. Według Lewicy ma to oddłużyć szpitale, skrócić kolejki i zahamować prywatyzację służby zdrowia, m.in. w psychiatrii
  • Program dla młodych i zdrowych. Dla Konfederacji priorytetem jest likwidacja monopolu NFZ oraz przekazywanie składki zdrowotnej w postaci bonu zdrowotnego
  • Co dalej? Co o kampanii sądzą pacjenci? Przedstawione postulaty głównych sił politycznych w kraju okazują się być jednak rozczarowujące dla środowisk pacjentów
następna sekcja

W ramach kampanijnego “sprawdzam” prześledziliśmy zdrowotne programy wyborcze głównych ugrupowań. Kampania wyborcza to czas, kiedy politycy prześcigają się w prezentowaniu recept na uzdrowienie wielu aspektów naszego życia

Programy wyborcze są nie tylko zapowiedzią kierunków planowanych przez poszczególne obozy reform, ale przede wszystkim są papierkiem lakmusowym pokazującym znajomość realnych problemów wyborców. W ramach kampanijnego “sprawdzam” prześledziliśmy programy wyborcze głównych ugrupowań, które mają szanse wejść do parlamentu.

Kampania wyborcza w naturalny sposób od wielu lat staje się festiwalem obietnic – tych realnych do wdrożenia, pobożnych życzeń społeczeństwa czy w końcu odrealnionych pomysłów, które w przypadku wdrożenia mogą okazać się przepisem na zdrowotną katastrofę kraju.

Eksperci i pacjenci od lat wskazują, że w polityce zdrowotnej nie ma kontynuacji (nawet w obrębie tej samej formacji), a każda kolejna ekipa i minister pojawia się na Miodowej z własną teczką pomysłów na reformy. Jaką receptę na poprawę w systemie ochrony zdrowia ma każde z ugrupowań?

następna sekcja

Kwestia zdrowia w liczącym 302 strony dokumencie programowym PiS "Bezpieczna Przyszłość Polaków” zajmuje (wspólnie z aktywnością fizyczną) siedem. Jednym z punktów ma być poszerzanie dostępu (poprzez refundację) do nowoczesnych terapii

Zgodnie z deklaracją w perspektywie 2031 roku priorytetem obecnie rządzących mają być zagadnienia zdrowia publicznego, wydłużenie średniego czasu życia oraz poprawa zdolności systemu opieki zdrowotnej do reagowania na możliwe, kolejne kryzysy zdrowotne.

Jednym z istotnych punktów ma być poszerzanie dostępu (poprzez refundację) do nowoczesnych terapii, a także kwestia bezpieczeństwa lekowego. O ile to pierwsze zadanie jest już z sukcesem realizowane przez wiceministra Macieja Miłkowskiego, to już kwestia wzmocnienia bezpieczeństwa lekowego kraju podnoszona była od 2015 roku i umieszczono ją w przyjętej przez rząd Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, wskazując branżę farmaceutyczną jako strategiczną z punktu widzenia potrzeb Polaków.

Kolejną zapowiedzią jest również zwiększenie liczby lekarzy – poprzez zwiększenie przyjęć na studia lekarskie (co już ma miejsce i przez środowiska lekarskie jest kontestowane). W rozmowie z serwisem jedennewsdziennie.pl posłanka PiS Barbara Dziuk, członkini sejmowej Komisji Zdrowia, zwróciła również uwagę na pomysł uruchomienia kompleksowej opieki nad seniorami oraz konieczność analizy funkcjonowania pilotaży sieci onkologicznej i kardiologicznej.

– Ma to związek z kolejnymi obszarami, w których chcielibyśmy uruchamiać kompleksową opiekę w wybranych ośrodkach - wskazała Barbara Dziuk. - Mamy jeszcze wiele do zrobienia. Ważne jest jednak to, że obraliśmy już dobry kierunek i teraz naszym zadaniem powinna być dalsza realizacja programu. Jednak najważniejszym elementem dalszych zmian powinien być dialog z pacjentami oraz ekspertami. Aby mieć wizję kolejnych reform trzeba dyskutować i analizować, co naprawdę wdrażane zmiany przyniosą - zapewniła Barbara Dziuk.

następna sekcja

Nie będzie limitów w lecznictwie szpitalnym? W programie “100 Konkretów” przedstawionym przez Koalicję Obywatelską pierwszym postulatem jest wprowadzenie łatwego w obsłudze systemu rezerwacji wizyt oraz powrót do finansowania in vitro

Zdaniem autorów programu zdrowotnego ma to ograniczyć liczbę nieodbytych wizyt w ramach opieki finansowanej przez NFZ (ostatnie dane NFZ za pierwsze półrocze 2023 roku mówią o 457 006 nieodwołanych wizytach w takich obszarach jak ortopedia, kardiologia, onkologia czy endokrynologia).

KO deklaruje również przywrócenie opieki stomatologicznej w szkołach podstawowych i wprowadzenie bonu zdrowotnego na profilaktyki i leczenie stomatologiczne dzieci i młodzieży. Poprawa stanu zdrowia jamy ustnej najmłodszych Polaków pojawia się również w programach wyborczych kandydatów z listy Lewicy.

- W tej chwili w całej Polsce ponad 4 mln Polaków czeka na wizytę u lekarza specjalisty, a ponad 500 tys. czeka na leczenie szpitalne. Te dane są dramatyczne i z każdym miesiącem słyszymy, że sytuacja nie ulega poprawie i wręcz przeciwnie dochodzi do wydłużenia czasu oczekiwania. Zdrowie – zaraz za bezpieczeństwem i inflacją – znajduje się wysoko na liście priorytetów wyborców - wskazuje Marek Hok, poseł KO i przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. onkologii. Zastrzega, że kwestia potencjalnych reform systemu ochrony zdrowia jest trudna i drażliwa, dlatego politycy boją się radykalnych zmian.

– Jedną z postulowanych zmian jest pomysł zniesienia limitów przyjęć na oddziały szpitalne. To wyjście naprzeciw setkom tysięcy pacjentów oczekujących na leczenie – wskazuje Marek Hok. Dodaje również, że koniecznym ruchem jest także realne zwiększenie po stronie budżetu państwa nakładów na zdrowie. – Bez środków finansowych nie będzie możliwe wdrożenie niezbędnych zmian - ocenia kandydat KO. W swoim programie ugrupowanie Donalda Tuska zapowiada również powrót do finansowania programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Na ten cel ma zostać przeznaczonych 500 mln złotych.

następna sekcja

Jeśli nie w ramach NFZ, to wyleczymy się prywatnie? Trzecia droga tworzona przez Polskę 2050 Szymona Hołowni oraz Polskie Stronnictwo Ludowe jako priorytet postawiło sobie szybki dostęp pacjentów do leczenia specjalistycznego

Na liście 12 Gwarancji Trzeciej Drogi znalazł się postulat oddłużenia szpitali powiatowych, urealnienia wycen świadczeń zdrowotnych oraz skrócenie kolejek do specjalistów poprzez refundowanie przez NFZ wizyty prywatnej w sytuacji, kiedy pacjent nie może jej zrealizować w publicznym systemie w ciągu 60 dni.

- Reforma systemu ochrony zdrowia jest jedną z najważniejszych i niestety jedną z najtrudniejszych, która czeka nowy parlament i nowy rząd w przyszłej kadencji. Dzisiaj oprócz niedofinansowania systemu ochrony zdrowia najważniejszym problemem jest kryzys kadr medycznych, ale także problem w relacjach z pracownikami niemedycznymi którzy odgrywają niesłychanie ważną rolę szczególnie w placówkach takich jak szpitale - mówi Dariusz Klimczak, wiceprezes PSL.

Jednocześnie wskazuje, że nowy minister zdrowia – z uwagi na ogromne wyzwanie, jakie go czeka po wyborach – powinien być nie tylko urzędnikiem odważnym, gotowym do zmian i pewnym werwy, ale także osobą z zapleczem politycznym. – Jako PSL widzimy, że reformę ochrony zdrowia powinno się przeprowadzić wielowymiarowo – zarówno w obszarze finansowania, ale również organizacji opieki, kształcenia kadr medycznych oraz europejskiej kooperacji - przekonuje Dariusz Klimczak.

następna sekcja

Nie 7, a 8 proc. PKB na zdrowie. To główny postulat Lewicy, który ma zmienić oblicze systemu ochrony zdrowia. Według Lewicy ma to oddłużyć szpitale, skrócić kolejki i zahamować prywatyzację służby zdrowia, m.in. w psychiatrii

Lewica chce zwiększenia do 8 proc. PKB (bez księgowych sztuczek - jakie PiS zarzucają członkowie Lewicy) środków finansowych przeznaczanych na zdrowie. To działanie ma być gwarantem oddłużenia szpitali, skrócenia kolejek do świadczeń zdrowotnych oraz zahamowania postępującej prywatyzacji ochrony zdrowia w dziedzinach takich jak – psychiatria, ginekologia oraz stomatologia.

– Jako Lewica deklarujemy również wsparcie we wdrożeniu systemu no-fault, o który postuluje środowisko m.in. lekarzy. W programie mamy również wpisane działania na rzecz szerszej profilaktyki i dalszego poszerzenia opieki koordynowanej w podstawowej opiece zdrowotnej - wskazuje Katarzyna Piotrowska-Radziewicz, kandydatka Lewicy z doświadczeniem zawodowym w administracji publicznej, m.in. pracowała w Głównym Inspektoracie Farmaceutycznym oraz Ministerstwie Zdrowia.

Jako kandydatka z warszawskiej listy Lewicy przygotowała również własny, autorski program zdrowotny, w którym priorytetem jest uruchomienie programu “Zdrowe zęby naszych dzieci” oraz programu profilaktycznego pozwalającego na skuteczna walkę z nadwagą najmłodszych. Jej zdaniem ważnym postulatem jest wprowadzenie stałego budżetu ze środków NFZ, który przeznaczany byłby na działania profilaktyczne.

- Przed nami wiele wyzwań i tylko mocny minister zdrowia, który powinien być w randze wicepremiera, jest w stanie dokonać realnych zmian. Zmiany w ochronie zdrowia wymagają bardzo odważnych i często trudnych decyzji, dlatego taki minister musi mieć przede wszystkim poparcie swojego rządu. Jeżeli ktoś jest specjalistą, ale bez umocowania politycznego, to wiele jego – nawet najlepszych pomysłów – może zostać odrzuconych właśnie przez brak zaplecza politycznego – ocenia Piotrowska-Radziewicz.

następna sekcja

Program dla młodych i zdrowych. Dla Konfederacji priorytetem jest likwidacja monopolu NFZ oraz przekazywanie składki zdrowotnej w postaci bonu zdrowotnego

Zdaniem Konfederacji pacjenci będą mogli dowolnie wybrać ubezpieczyciela, który będzie musiał zapewnić pacjentom dostęp do konkretnych świadczeń. W programie nie wskazano jednak, jak cały proces ma się odbyć i co w sytuacji, kiedy pacjent będzie wymagał realizacji procedury znacząco wykraczającej swoją wartością ponad to, co ubezpieczony otrzyma w formie bonu zdrowotnego.

A przypomnijmy tylko, że w przypadku leczenia szpitalnego sam pobyt w szpitalu w obecnych realiach wydatek rozpoczynający się od kilku setki złotych za osobodzień.

następna sekcja

Co dalej? Co o kampanii sądzą pacjenci? Przedstawione postulaty głównych sił politycznych w kraju okazują się być jednak rozczarowujące dla środowisk pacjentów

- Reformowanie zdrowia po omacku – tak widzę wyborcze pomysły na zdrowie. Politycy skupili się na pojedynczych, wyizolowanych „wysepkach” problemów, skądinąd słusznych – opieka stomatologiczna, zadłużenia szpitali, kadry medyczne itd., natomiast nie ma tu żadnej całościowej reformy systemu ochrony zdrowia. Mam wrażenie, że propozycje wyborcze są tworzone “po uważaniu” - co komu przyjdzie do głowy – oceniła Dorota Korycińska, prezeska Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej i Stowarzyszenia Neurofibromatozy Polska.

Jej zdaniem tylko niektóre ugrupowania realnie pochyliły się nad wyzwaniami zdrowotnymi Polaków i dokonały pogłębionej analizy głównych problemów ochrony zdrowia oraz zaniedbanych w niej obszarów.

- Czego mi brakuje? Edukacji zdrowotnej, która ona powinna być wprowadzona na cito! Brakuje profilaktyki – w tym pierwotnej. Nie ma też żadnych pomysłów na walkę z nikotynizmem i alkoholizmem, poprawę zgłaszalności na badania profilaktyczne, a przecież Polska przoduje w Europie w liczbie zgonów na raka. Politycy nie widzą też nierówności w zdrowiu, w tym szczególnie ograniczeń wynikających z tzw. kodu pocztowego, braku zasobów finansowych, braku wiedzy (edukacja!) obywateli - oceniła Korycińska.

Jej zdaniem błędem jest koncentrowanie się przez polityków na medycynie naprawczej - kosztownej i niezbyt efektywnej. - Mamy piękne, polskie przysłowie – Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał. Apeluję – nauczmy Jasia dbać o własne zdrowie, a choremu Janowi oferujmy dostępność do leczenia, w tym komunikacyjną - przekonuje przedstawicielka pacjentów.

następna sekcja

Cytat na koniec

"Reformowanie zdrowia po omacku – tak widzę wyborcze pomysły na zdrowie. Politycy skupili się na pojedynczych, wyizolowanych „wysepkach” problemów, skądinąd słusznych – opieka stomatologiczna, zadłużenia szpitali, kadry medyczne itd., natomiast nie ma tu żadnej całościowej reformy systemu ochrony zdrowia. Mam wrażenie, że propozycje wyborcze są tworzone “po uważaniu” - co komu przyjdzie do głowy"

Dorota Korycińska – psycholog społeczny, ponad 20 lat angażuje się na rzecz pacjentów i rodzin dotkniętych chorobami rzadkimi i niepełnosprawnością

następna sekcja

Wykorzystane materiały

Rozmówcy:

  • Barbara Dziuk, posłanka PiS, członkini sejmowej Komisji Zdrowia: [link]
  • Marek Hok – lekarz, poseł, członek Komisji Zdrowia, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Onkologii: [link]
  • Dariusz Klimczak – wiceprezes PSL, samorządowiec, poseł na Sejm, członek sejmowej Komisji Zdrowia: [link]
  • Katarzyna Piotrowska-Radziewicz- radczyni prawna, była ekspertką rządu RP przy KE: [link]
  • Dorota Korycińska – psycholog społeczny, prezes zarządu Stowarzyszenia Neurofibromatozy Polska i Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej: [link]

Czas pracy nad materiałem: 15 godzin.

To wszystko na dziś

Do zobaczenia!